Gonty bitumiczne są lekkie. Ważą od 8 kg/m2 (dla porównania dachówki mniej więcej 50, a blachodachówki 5 kg/m2) i dzięki temu nadają się chociażby na więźby dachowe o wysoce delikatnej konstrukcji. Z tego względu śmiało możemy je polecić do odnawiania dachów, gdy zrywa się dotychczasowe pokrycie, lecz nie wiadomo, gdy na przykład jaką nośność posiada istniejąca więźba. Doskonałe na dachy o skosie od 15 do 75°. Dachów o mniejszym kącie nachylenia nie warto pokrywać gontami, gdyż będą one mało widoczne. Lepiej i taniej jest wówczas wykorzystać papę termozgrzewalną; wysoce elastyczne, więc pasy wysoce łatwo się wygina i możemy ich używać do krycia dachów o skomplikowanej formie. Niestraszne istnieją im stożkowe wieżyczki, wole oczka ani liczne załamania połaci; odporne na odkształcenia.

Bitum inaczej
Są to płyty z włókien celulozowych nasycanych bitumem. Układa się je na dachach o nachyleniu powyżej 12° (przy mniejszym nachyleniu trzeba wykonać pełne deskowanie). Są tanie i wysoce lekkie – 1 m2 płyty waży zaledwie 3,5 kg. W związku z takim świetnie nadają się do krycia starych dachów. Technologia umożliwia montaż na dachach pokrytych papą, blachą lub płytami azbestowo-cementowymi bez zdejmowania starego pokrycia. Montaż płyt bywa zwyczajny i nie wymaga specjalistycznego sprzętu. Arkusze przycina się ręczną pitą do drewna, a do łat mocuje się za pomocą gwoździ.